Faworki, chrust, to bardzo popularny przysmak w karnawale. Są pyszne, chrupiące i nie można się im oprzeć. Są też bardzo pracochłonne, bo wymagają ok. 2,5 godziny pracy. Ja mam dzisiaj dla Was propozycje faworków, które można zrobić w ok. 50 min., a do tego maja o połowę mniej kalorii!
Zamiast smażyć – pieczemy je w piekarniku. Fakt, nie są takie pulchne i z bąbelkami powietrza, ale równie smaczne i też znikają w mig.
Co potrzebujemy:
- 10 czubatych łyżek mąki pszennej (tortowej)
- 5 żółtek
- 3 łyżki śmietany 18%
- 2 łyżki roztopionego masła klarowanego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- Cukier puder – do posypania faworków
Jak zrobić?
Żółtka połącz z mąką, dodaj śmietanę, roztopione masło, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Ugniataj aż ciasto będzie jednolite. Masa powinna być tłuczona wałkiem lub tłuczkiem przez ok. 10 min.
Potem podziel ciasto na mniejsze kawałki i na stolnicy rozwałkuj na bardzo cienkie płaty – najlepiej tak cienkie jak ciasto filo.
Następnie pokrój na prostokąty, w środku każdego prostokąta, zrób pionowe nacięcie i przełóż jeden koniec faworka przez wycięty otwór.
Rozgrzej piekarnik do 180 st. C, wyłóż blachę papierem do pieczenia. Ułóż faworki i piecz 10 min.
Upieczone faworki posyp cukrem pudrem.
Smacznego!
- 100 g smażonych faworków to ok. 511 kcal
- 100 g = ok. 9 faworków
- Pieczone maja o połowę mniej kalorii – możesz zjeść więcej!